Przygotowania do Wielkanocy.
Kolejna Wielkanoc spędzona w domu, bez odwiedzin najbliższych. Całe szczęście, że większość naszych znajomych jest w podobnej sytuacji, więc chociaż można spędzić kilka godzin w miłym towarzystwie przyjaciół.
Podobnie jak większość z was, nie przygotowałam się jakoś specjalnie na tą okazję. Wyjęłam kilka ozdób z poprzedniego roku, dokupiłam plastikowe jajeczka, które zawiesiłam na baziach.
Kilka ozdób ukryłam na półkach.
Trochę ozdób wykonali chłopcy w szkole.
Osobiście Wielkanoc kojarzy mi się z kwiatami: tulipany to moi faworyci.
Wesołych świąt Wielkanocnych.
To już moja dwunasta Wielkanoc w dwuosobowym gronie, więc zdążyłam przywyknąć. Tak to jest, gdy ma się w domu osobę z trudnościami w poruszaniu się, samochodu brak, a rodzina rozsiana po świecie. Nie narzekam, delektuję się ciszą i spokojem i cieszę się, że nie trzeba przygotowywać świątecznej uczty. God påske :-)
OdpowiedzUsuńWiesz, ze w ten sposób tez to sobie tłumaczę. Cisza i spokój. Nie muszę godzinami stać w kuchni, mam czas aby usiać wygodnie w fotelu i zrobić kolejny sweter. Pozdrawiam ciepło. Spokojnych świąt.
Usuń